Gideon spędził szaleńcze lata młodzieńcze, lecz porzucił je na rzecz oczyszczenia już martwego ojca z zarzutów na nim ciążących. Dla tej sprawy poszedł na studia i stał się fizykiem, specjalistą od bomb nuklearnych, które to właśnie zmusiły go teraz do działania. Jego kolega z pracy oszalał i jako zakładników wziął niewinną rodzinę. Gdy wydaje się, że wszystko już się skończyło odkryty zostaje trop prowadzący do szykującego się zamachu terrorystycznego. Gideon rusza w pościg by ocalić wiele istnień.
Do tej pory miałam okazję przeczytania jednej książki duetu Preston & Child, która bardzo mi się spodobała. Pamiętałam, że książka tak mnie wciągnęła, że czytając ją pobiłam swój rekord w przeczytaniu jakiekolwiek książki, tak przynajmniej mi się zdaje. W poszukiwaniu czegoś równie dobrego skusiłam się na inny cykl autorów. ,,Trup Gideona" to druga część ,,Cyklu z Gideonem Crew", jednak bezproblemowo można zacząć od tej części. Podczas czytania nie miałam wrażenia jakbym była o czymś niedoinformowana, gdyż było to w poprzedniej części. Po prostu czytałam i się zachwycałam. No właśnie, zachwycałam.
Książka bardzo szybko nade mną zawładnęła. Zyskała pełną kontrolę nad moim umysłem. Bardzo szybko nabiera ona dynamiki i nie opuszcza swego poziomu. Podczas czytania nie znalazłam jakiegokolwiek fragmentu, który by mi się nie spodobał. Wszystko do mnie przemawiało i tylko uświadamiało, że książka jest niesamowita. Nieraz miałam pewność, że się już domyśliłam, jak autorzy planują pokierować rozwojem wydarzeń, aż tu nagle szok i akcja mknie w innym, niespodziewanym kierunku. Jak tego nie pokochać? Tylko czytać i się zachwycać talentem autorów, jak i nieprzewidywalnością, unikalnością historii. Polecam!