Shannon jest bardzo nieszczęśliwa z powodu tego, że została ściągnięta do świata realnego. Pokochała całym sercem mityczny Partholon i uznała go już za dom. Pragnie jak najszybciej tam wrócić. Jednak zanim to zrobi musi zaprowadzić porządek w realu, gdzie przedostały się złe moce z mitycznego świata i zaprowadzają chaos. Próbuje także posprzątać bałagan jaki narobiła Rhiannon w jej imieniu. Czy jej się uda? Czy wróci do ukochanego męża i ludu?
Część pierwsza ,,Powrotu bogini" zakończyła się wciągającym wydarzeniem. Sprawiła, że chciałam jak najszybciej sięgnąć po część drugą. Pierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy jest to, że mamy w tej części więcej wydarzeń niż w poprzedniej. Przyczyniły się one, że książka stała się jeszcze ciekawsza i nie mogłam się od niej oderwać dopóki nie skończyłam czytać jej całej.
Po przeczytaniu tej części miałam wrażenie jakby pierwsza część była tylko jednym wielkim wstępem do wydarzeń z tej części i przypomnieniem co się wydarzyło do tej pory w ,,Wybrance bogów". W książce ,,Powrót bogini cz.2" działo się dużo. Przez to książkę czytałam w bardzo szybkim tempie. Spodobało mi się w niej wszystko co autorka wprowadziła, niektóre wydarzenia nawet mnie zaskoczyły.
Jeśli lubisz magię i to nie zawszę tę dobrą, pomieszanie świata realnego z mitycznym Partholonem to jest to książka dla ciebie. Polecam!!