Pierwsza część serii ,,Strażnicy nocy", czyli ,,Rozkosze nocy" bardzo mi się spodobała. Zaciekawiła mnie historia, która się w tej książce działa. Nie minęło za wiele czasu, gdy w moje ręce wpadła część druga - ,,Żar nocy". Nie mogłam się doczekać aż poznam kolejne sekrety świata Strażników nocy albo poddam się czarowi scen erotycznych.
Jak poszło mi czytanie części drugiej? Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie. Rozwój wątku fantastycznego, czyli świata prosto ze snów, skierował się w ciekawą stronę. Pojawiły się nowe intrygi, którym z chęcią się przyglądałam. Niektórzy mogą stwierdzić, że wątek fantastyczny jest za mało rozwinięty. Jednak ja tak nie uważam. Książki tej raczej nie znajdzie się na półce z książkami fantasy tylko w dziale z książkami dla dorosłych, więc nie potrafię zarzucić autorce, że za mało się postarała. Co prawda z chęcią bym przeczytała książkę poświęconą w pełni dla Strażników, może jeszcze nadarzy się taka okazja.
Książkę ,,Żar nocy" czyta się bardzo szybko. Zapoznanie się z całą historią zajęło mi jeden wieczór i nie sądzę by komukolwiek zajęło to więcej, gdyż jak się zaczyna czytać tę książkę to po prostu się czyta i czyta aż znajdzie się na jej końcu. Nie jest ona książką idealną, gdyż raz czy dwa poczułam się lekko znudzona. Sceny erotyczne czytało mi się przyjemnie, ani razu nie odczuwałam zniesmaczenia, więc było naprawdę dobrze. Mimo wszystko jestem zadowolona, że mogłam przeczytać tę książkę i z chęcią sięgnę po kontynuację.