Z książką pod koc

Czas pokaże

Czas pokaże - Anna Ficner-Ogonowska

Zdążyłam już poznać i polubić książki pani Ficner - Ogonowskiej. Jak już zaczynałam czytać którąś z serii o Hani i Mikołaju, to trudno było mi się od nej oderwać. Polubiłam styl, jakim zostały one napisane, a jeszcze bardziej do gustu przypadła mi sama historia. Widząc w zapowiedziach nową książkę autorki, moje myśli krzyczały: ,,Tak, tak, tak, w końcu jest!". Oczekiwałam równie udanej pozycji. Czy tak się stało? A może jednak tym razem się zawiodłam?

Gdy rozpoczęłam czytać książkę ,,Czas pokaże", bardzo szybko wsiąknęłam w ten świat. Nie zorientowałam się nawet, kiedy znalazłam się na sto którejś stronie. Na początku, wszystko toczy się swoim własnych, odrobinę wolnym tempem. Poznajemy główną bohaterkę, Julkę, jej przyjaciół, rodzinę. Dowiadujemy się, co porabia w życiu, jakie aktualnie ma problemy. Gdy już dosyć dużo wiemy o postaciach, pojawia się mężczyzna, który dużo zmienia w życiu naszej bohaterki. I to jest zdecydowanie lepsza, jak i gorsza część książki. Spodobało mi się to, że otrzymałam więcej niespodzianek, więcej emocji, które płynęły od bohaterów do mnie. Jednak nie zawsze potrafiłam zrozumieć zachowania bohaterki. Jedno jej poczynanie doprowadziło do tego, że miałam ochotę porzucić czytanie. Nie stało się tak. Zacisnęłam zęby i czytałam dalej z myślą, iż później na powrót polubię tę historią, bo w końcu to książka Ficner-Ogonowskiej. 

Więc jak to jest, polubiłam czy nie? Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony, książkę czytało mi się w tempie ekspresowym. Skończyłam ją po trzech dniach, co dla mnie jest zadowalającym wynikiem. Może i w niektórych długich fragmentach nic się wyjątkowego nie dzieje, ale przecież to nie jest thriller. Bohaterowie potrafili mnie rozbawić, wywołać współczucie, a przede wszystkim wywołać moją sympatię do nich. Jednak pojawiły się pewne fragmenty, które wywołały u mnie negatywne emocje, jakie nie potrafią opuścić moich myśli. To sprawia, że ogólne odczucia po lekturze są gorsze niżeli mogłyby być. 

Nie wiem, co autorka ze mną zrobiła. Mimo, że mam kilka zastrzeżeń do tej książki, a raczej do zachowania głównej bohaterki, to i tak, teraz, czyli po kilku dniach od zakończenia czytania, mam ochotę dalej poznawać świat Julki. Mam ogromną nadzieję, że autorka nie poprzestanie na jednej części i stworzy nam kontynuacje książki ,,Czas pokaże". 

Teraz czytam

Red Rising. Tom 2. Złoty Syn
Pierce Brown, Małgorzata Koczańska
Gra o tron (Pieśń lodu i ognia #1)
George R.R. Martin
Przeczytane:: 171/778 stron
Dar Wilka
Anne Rice