Z książką pod koc

Ender

Ender - Lissa Price

Bardzo pozytywnie wspominam książkę ,,Starter". Polubiłam w niej absolutnie wszystko. Od pięknej okładki aż po ostatnie słowo, jakim autorka zakończyła tę książkę. Gdy tylko w moje ręce dostała się jej kontynuacja, czyli ,,Ender", nie mogłam się doczekać lektury. Po raz kolejny książka pani Price zachwyciła mnie oprawą, która na żywo wygląda naprawdę niesamowicie. Jednak długo na nią nie patrzałam, gdyż nie mogłam się doczekać, kiedy znowu wkroczę do tego świata, który tak bardzo polubiłam w poprzedniej części. 

No i znowu znalazłam się wśród Enderów oraz Starterów, którzy przeżyli wojnę bakteriologiczną. Pojawiły się nowe wątki, nowe postacie, które interesują, jak i też szokują. W tej książce naprawdę sporo się dzieje. Autorka nie pozwala nam odetchnąć. Gdy już czujemy ulgę, że bohaterom, mniej lub bardziej, coś się udało, to za chwilę pojawiają się nowe problemy, które próbujemy, jako czytelnicy, rozwiązać, lecz bywa, że bohaterowie nas zaskakują i wybierają inną ścieżkę. Nowe postacie także potrafią namieszać nam w głowach. 

Muszę przyznać, że książka ,,Ender" mniej mnie wciągnęła niż jej poprzedniczka, czyli ,,Starter". Jednak nadal czytanie jej to przyjemność, potrafi zaskoczyć, nie trzeba poświęcać jej wiele czasu, gdyż pochłania się ją w tempie ekspresowym. Myślę, że na mniejsze moje przywiązanie wpłynęło to, iż znałam już świat, w którym żyją bohaterowie. Odkrywanie go podczas czytania poprzedniego tomu przysporzyło mi wiele frajdy. Jednakże przy książce ,,Ender" nie da się nudzić. Niesie ze sobą wiele ciekawych i zaskakujących wątków dla czytelnika, a nowi bohaterowi potrafili wywołać niedowierzanie na mojej twarzy. Zdecydowanie polecam tę książkę!  

Teraz czytam

Red Rising. Tom 2. Złoty Syn
Pierce Brown, Małgorzata Koczańska
Gra o tron (Pieśń lodu i ognia #1)
George R.R. Martin
Przeczytane:: 171/778 stron
Dar Wilka
Anne Rice