Po serię ,,Zakon Ciemności" sięgnęłam po to, aby poznać twórczość pani Gregory. Od jakieś czasu ciekawiły mnie jej książki i gdy nadarzyła się okazji przeczytania to postanowiłam w końcu to uczynić. Jak już sięgnęłam po pierwszą część, tak nie było już mowy o tym, abym nie poznawała kolejnych. Tym sposobem doszłam do trzeciego tomu pod tytułem ,,Złoto głupców".
Pierwszym postrzeżeniem, jakim muszę się podzielić jest to, że tę część czytało mi się o wiele lepiej niż poprzednią, czyli ,,Krucjatę". Historia opisana na łamach książki żywo mnie zainteresowała. Sprawiła, że trudno było mi się oderwać od czytania tej książki, trudniej niż w przypadku poprzednich tomów. W poprzednich częściach znalazło się kilka fragmentów, które mnie denerwowały, zachowania bohaterów były dla mnie niezrozumiałe przez co się irytowałam. Teraz, zastanawiając się, nie mogę sobie przypomnieć bym odczuwała takie emocje podczas czytania ,,Złoto głupców'', tak więc pojawił się kolejny plus dla tej pozycji.
,,Złoto głupców'' jest to książka, którą będę na pewno pozytywnie wspominać. Dodała kolejnych wątków do historii Luca, Izoldy i ich przyjaciół w podróży, i to na dodatek ciekawej treści. Mam wrażenie, że autorka coraz bardziej poznaje oczekiwania czytelników dotyczące tej serii i zaczyna je spełniać. Tak więc nie mogę się doczekać kolejnej części. Mam nadzieję, że będzie jeszcze ciekawsza i sprawi, że częściej będę sięgać po powieści historyczne.